szkoła

 

A A A

 W dniach 2–4 października 2015r. odbyła się X edycja rajdu edukacyjnego Szlakami Żołnierzy Wyklętych mjr. Józefa Kurasia „Orła”, „Ognia” oraz Zlot Partyzancki zorganizowany w setną rocznicę urodzin mjr. Józefa Kurasia „Ognia” 1915–2015.

Udział młodzieży z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych im. Józefa Piłsudskiego w Tarnowie był możliwy dzięki wcześniejszej rezerwacji 16 miejsc dla dwóch ośmioosobowych plutonów złożonych z uczniów i uczennic rekrutujących się z klas drugich, trzecich i czwartych.

Rajd odbył się w Gorcach, z bazami w dwóch schroniskach znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie Gorczańskiego Parku Narodowego, na Turbaczu oraz na Starych Wierchach. Nasza baza znajdowała się na Turbaczu. W czasie trwania rajdu uczestnicy poznawali dzieje niepodległościowego podziemia zbrojnego z lat 1939–1947 na terenie Podhala i okolic. Dotarli do miejsc i obiektów związanych z historią walk o niepodległość Polski, uczestniczyli również osobiście w rekonstrukcji wydarzeń w terenie.
Głównymi organizatorami tegorocznego rajdu były: Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie, Gimnazjum nr 2 im. K. Przerwy-Tetmajera w Ludźmierzu, Podhalańska Grupa Rekonstrukcji Historycznej Zgrupowanie Partyzanckie „Błyskawica” i Fundacja „Pamięć i Wolność” w Waksmundzie. Udział naszej młodzieży w rajdzie turystyczno-historycznym uznać należy za sukces. Na 17 plutonów nasze uplasowały się kolejno na 7 miejscu (pluton ps. „Smak”) oraz 10 miejscu (pluton ps. „Zimny”). Opiekę nad grupami sprawowali: pani mgr Anna Smoleń oraz ja. W ramach tego rajdu skutecznie udało się połączyć elementy gry terenowej z równoczesnym wcześniejszym przygotowaniem do niego. Przygotowanie zawierało:
- wykłady o historii podziemia niepodległościowego po 1944 roku;
- zajęcia z topografii Gorc;
- pierwszej pomocy;
- kryptologii; 
- musztry wojskowej;

Odbył się również wyjazd do muzeum Armii Krajowej w Krakowie, gdzie zostaliśmy ubogaceni ogromem wiedzy przekazanej przez przewodnika jak również wielością eksponatów:
- z okresu II Rzeczypospolitej;
- z konspiracji z II wojny światowej;
- oraz czasu drugiej okupacji sowieckiej z lat 1944-1947 – okresu bohaterstwa Żołnierzy Wyklętych.
Wszystkie powyższe przygotowania i działania z nich wynikające zaowocowały, taką mam nadzieję, świetną zabawą, innym rodzajem nauki patriotyzmu i historii niż to się zwykle dzieje w murach szkolnych. W pierwszym i drugim dniu rajdu przemierzaliśmy szlaki, na których młodzież wykonywała w poszczególnych miejscach wyznaczone przez organizatorów zadania.

SPRAWOZDANIE Z DZIAŁAŃ RAJDOWYCH:
Wszyscy uczestnicy zakwaterowani na Turbaczu uczestniczyli w rajdzie w wariancie „Herkules”. Pierwszego dnia nasza trasa wyglądała w następujący sposób. O godzinie 8.00 odbyła się zbiórka w Waksmundzie na cmentarzu parafialnym. Po odprawie patrolu wyruszyliśmy na trasę. Poprzez Wielką Górę (698 m n.p.m.) – Dolinę Kowańca Małego (700 m n.p.m.) – Bukowinę Waksmundzką (1105 m n.p.m.) dotarliśmy do schroniska na Turbaczu (1283 m n.p.m.), gdzie znajdowała się nasza baza noclegowa. Dzień zakończył apel wieczorny. Następnego dnia o godzinie 8.30 wyruszyliśmy po apelu wszystkich plutonów z Turbacza przez Bukowinę Miejską (1143 m n.p.m.) – Bukowinę Obidowską (1039 m n.p.m.) – Stare Wierchy (969 m n.p.m.) – Obidowiec (1106 m n.p.m.) – Rozdziele (1198 m n.p.m.) – Czoło Turbacza (1259 m n.p.m.) – Halę Wzorową (1270 m n.p.m.) z powrotem na Turbacz. Dzień zakończyliśmy przy ognisku w obozie apelem wieczornym. Pierwszy i drugi dzień to nie tylko marsz po pięknych górach, ale wiele zadań, które wykonywała młodzież biorąc udział w rywalizacji między plutonami. W niedzielę na zakończenie rajdu ok. godz. 10.00 doszło do połączenia obydwu zgrupowań w obozie pod Turbaczem i uroczyście na apelu nastąpiło podsumowanie X Rajdu Szlakami Żołnierzy Wyklętych mjr. Józefa Kurasia „Orła”, „Ognia”. Następnie nastąpił wymarsz do Kaplicy Papieskiej na Polanie Rusnakowej na mszę świętą o godzinie 11.00. Po zakończeniu eucharystii czekając na rekonstrukcję historyczną wsłuchiwaliśmy się w dobiegające słowa i muzykę z koncertu barda „Żołnierzy Niezłomnych” Andrzeja Kołakowskiego. Po koncercie czekał nas swoisty deser, tzn. na Polanie Rusnakowej zobaczyliśmy rekonstrukcję historyczną – inscenizację połączonych Grup Rekonstrukcji Historycznej obrazującej walki Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” z siłami KBW i UBP w latach 1945–1947. Po uczcie dla oczu przyszedł czas oddechu i ponad 7 kilometrowy przemarsz na Kowaniec w Nowym Targu, gdzie czekał na nas już bus, którym pod wieczór dojechał z zadowoloną młodzieżą do Tarnowa.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Józef Parys
opiekun Koła Historyczno-Turystycznego

 

Kilka słów od uczestników:

„Jako osoba, która lubi aktywnie spędzać czas wyjazd na rajd był świetnym pomysłem, przede wszystkim samo chodzenie po górach jest czymś niesamowitym. Można wyznaczyć kolejne punkty jako swoje cele, a dążenie do nich daje ogromna radość. Przez te kilka dni odkryłam, że bycie ciągle na szlaku daje wielkie szczęście. Do tego doszła świetna zabawa, przez którą wiele się dowiedziałam o Józefie Kurasiu i nie tylko. Poznałam wiele ciekawych osób, nawiązałam nowe znajomości, a kiedy przyszło wracać do domu, pomimo zmęczenia nie miałam na to ochoty. Ciągła wędrówka spodobała mi się i nie chciało mi się wracać do szarej codzienności.” powiedziała na temat rajdu Dorota Kusek z klasy 4 TD

„Uczestnictwo w rajdzie im. mjra Józefa Kurasia „Ognia” było dla mnie bardzo ekscytujące i na długo utkwi w mojej pamięci. Bycie dowódcą plutonu było dla mnie nowym doświadczeniem. Z jednej strony jest to duża odpowiedzialność i stres, ale z drugiej strony było to przeżyci, które dało mi świetną zabawę i zwiększyło moja pewność siebie.” powiedziała Kinga Surdej z klasy 2 TN

„Trzy dni spędzone podczas rajdu im. Józef Kurasia „Ognia” były odzwierciedleniem historii Polski w latach powojennych, którą mogliśmy w pewnym stopniu doświadczyć podążając szlakami Żołnierzy Wyklętych. W tym czasie mieliśmy okazję wykazać się wiedzą historyczną dotyczącą tego okresu, logicznym myśleniem, jak i sprawnością fizyczna do pokonania wyznaczonej trasy. Wieczorami mieliśmy zaszczyt wysłuchać pieśni o wojennych i powojennych bohaterach, a także spędzić czas odpoczywając i integrując się z naszą szkolną grupą „Ogniowców”. Ostatniego dnia obejrzeliśmy krótką rekonstrukcję akcji partyzanckiej. Myślę że dla każdego z nas była to wyjątkowa lekcja żywej historii, którą będziemy mieć w pamięci na długo. Czas spędzony na Turbaczu był miłym oderwaniem od codzienności.” powiedziała Ewelina Słowik z klasy 2 TM